Nowy cmentarz żydowski
W kwietniu 1851 r. Motek Hercberg uczynił darowiznę „pola na mogiły czyli miejsce grzebalne dla gminy starozakonnych” w Kazimierzu Dolnym. Ów nowy kirkut założony został na południe od miasta, poza jego granicami, około 1 km od rynku, przy drodze do Opola Lubelskiego, na wschodnim stoku wąwozu Czerniawy (obecnie ulica Czerniawy). Miał kształt wydłużonego prostokąta o powierzchni 0,64 ha, przylegającego zachodnim bokiem do drogi. Niewiele wiadomo o jego pierwotnym wyglądzie, bowiem nie budził zainteresowania badaczy, nie uwzględniano go też na planach miasta sprzed II wojny światowej. Jego fragment ukazuje impresyjny gwasz Kazimierza Sichulskiego sprzed 1939 r. (w zbiorach miejscowego muzeum), na którym widać grupę typowych macew polichromowanych.
Podczas II wojny światowej Niemcy wykorzystali nagrobki do utwardzania dróg i placów, m.in. dziedzińca klasztoru Franciszkanów, który zajęli na siedzibę Gestapo i wielu posesji prywatnych zajętych na kwatery. Na kirkucie dokonywali egzekucji Żydów jak też Polaków. Po wojnie teren cmentarza ogrodzono kamiennym murem, który z czasem rozpadł się i rozebrano go w 1971 r. Obszar kirkutu zarastał drzewami i krzewami i stał się niedostępny i zapomniany. Na jego terenie pozostały jedynie nieliczne nagrobki – pojedyncze, powalone stele i ich fragmenty, kamienne bloki umieszczane wzdłuż grobu oraz betonowe obudowy mogił. Od 1975 r., najpierw z inicjatywy Żydowskiego Instytutu Historycznego a następnie Obywatelskiego Komitetu Ochrony Cmentarzy i Zabytków Kultury Żydowskiej w Polsce, przy współpracy z władzami Kazimierza Dolnego, zidentyfikowano kilka miejsc na terenie miasta, w których znajdowały się macewy, a w 1983 r. wydobyto je i przewieziono na teren nowego cmentarza. Do 1985 r. ukończono na zachodnim skraju kirkutu pomnik-lapidarium w formie wysokiego, przerwanego muru z wmontowanymi z obu stron stelami – przeważnie fragmentami. Całe stele ustawione zostały wokół pomnika jako aranżacja nawiązująca do tradycyjnego układu nagrobków. W sumie znajduje się tu ponad 600 stel i ich fragmentów, z których najstarsza ma datę pochówku z 1856 r., najmłodsza z 1938 r. Znalazły się tu także dwie macewy z Puław.
Nagrobki wykonane są z białego piaskowca (zapewne importowanego z rejonu Szydłowca) metodą mechaniczną; są starannie opracowane i przeważnie obficie zdobione. Wykazują znaczne analogie z równoczesnymi macewami z okolicznych kirkutów (Puławy, Bobrowniki, Markuszów, Ryki, Kraśnik). Z okresu międzywojennego są ponadto nagrobki betonowe. Niemało inskrypcji to obszerne teksty zawierające wierszowany, rymowany blok laudacyjno-lamentacyjny z akrostychem.
Pośród zachowanych nagrobków zaledwie kilka inskrypcji wskazuje na znaczniejsze postaci: Becalel ben Meir Zeew ha-Lewi, potomek gaonów, autor księgi Meir natiwim (zm. w 1885 r.); Awraham Jehoszua Heszel ben Gawriel przewodniczący sądu rabinackiego – czyli rabin (zm. w 1888 r.); Dawid Jehuda ben Jaakow Szmuel Cwi, przewodniczący Chewra Kadisza (zm. w 1892 r.); Frajda Lea bat Jaakow Segal, żona tutejszego rabina ... (zm. ok. 1900 r.).
Za pomnikiem-lapidarium pozostały teren kirkutu jest nadal zarośnięty drzewami i krzewami a granice nie są czytelne.
Andrzej Trzciński
Wybrana literatura:
K. Kozyra, Cmentarze żydowskie w Kazimierzu Dolnym, Lublin 2002 (mps pracy magisterskiej pod kier. dra A. Trzcińskiego, Wydział Artystyczny UMCS).
P. Sygowski, Nieco informacji o Żydach, bożnicach i cmentarzach żydowskich Kazimierza Dolnego, Lublin 2001 (mps w posiadaniu autora).
A. Trzciński (materiały inwentaryzacyjne).